24 stycznia 2023

TuComiksa przypowieść o Fallouta 4 modzeniu


Po 120+ godzinach w końcu się zdecydowałem, że czas najwyższy coś poprawić w Fallout 4.
Dlaczego jednak po tylu godzinach, a nie wcześniej? Sam nie wiem. Bałem się, że coś zepsuję. Nie chciałem stracić zapisu i nie zablokować sobie osiągnięć.
Jakoś potem naszło mnie, żeby kupić Skyrima Special Edition... uruchomiłem wersję waniliową i po kilku minutach stwierdziłem: "nope, to trzeba modami zategować". Potraktowałem, więc to jako pole do testów. Obejrzałem jutuby, zarejestrowałem się na nexus mods, poczytałem co nieco i w ten sposób nauczyłem się jak modować gry Beztesty... tak jakby...
Zanim przejdziemy dalej, kliknij ten przycisk subskrypcji...
Nie, wróć...
Zanim przejdziemy dalej, chciałbym wam przedstawić express vpn...
Nosz korea...
Zanim przejdziemy dalej, chcę tylko przekląć tego kogoś, kto w bezteście olał steamowego workshopa i wpadł na pomysł creation clubu (a workshop jest wygodny - kilka kliknięć i mam wybrane mapy, czy modele w GModzie). Zatem przeklinam cię Beztesto. I ciebie Todd, kłamczuchu jeden.

Zaczęło się tak:
Wrzuciłem se F4 Script Extender do folderu z grą, dopisałem coś w jednym z tysiąca plików ini, żeby mody działały... i dobrze, że zrobiłem to od razu, bo potem musiałbym to dopisywać w Mod Organizer 2... bo owy programik robi coś na zasadzie wirtualnego środowiska, żeby nie pojebać normalnych plików gry z tymi z modów.
Pobieram se z nexusa rzeczy, które uważam za istotne - unofficial patch, high fps fix, normalny system dialogowy i włączacz osiągnięciów... bo wiecie hehe... ktoś w bezteście niczym zupny nazista z "Kronik Seinfelda" pomyślał: "Masz mody? Jesteś oszust, nie szanujesz mnie i mojego czasu! No cheevos for you!"
No więc włączam se gre z poziomu MO2
High FPS Fix działa. Gra nie dość, że już nie ma problemów z odświeżaniem mojego monitora (przy 75hz gra chodziła w 34 klatkach na sekundę) to przy wyjściu z budynku nie ładuje się już 10 minut, a dosłownie w kilka sekund :v
Przechadzam się spokojnie po Sanctuary. Czemu ten dialog mam po angielsku, a ten już znowu po polskiemu? Czemu ten ulepszacz systemu dialogowego nie ma tabelki, tylko dalej strzałki (acz z pełnymi wypowiedziami)?
Pierwsze co muszę zrobić to ujednolicić sobie język. Ściąganie kolejnych modo-patchy, żeby gra była 100% in polish language, chyba będzie się mijać z celem. Zmieniam język na angielski na steamie. Jeden giga pobierania danych. Uruchamiam grę.
Co do fucks sake? Czemu to jest dalej po polskiemu? Po szybkim guglu dowiaduję się po raz pierwszy o tym jakby wirtualnym środowisku tworzonym przez MO2 i muszę w programie otworzyć plik ini i tam zmienić język na english. Udało mi się, więc chyba nie jestem aż tak gupi.

Reinstaluję sobie moda z pełnymi dialogami. Tym razem w wersji angielskiej.
Co do whore? Czemu to dalej do dicka nie chce działać?
Sprawdzam nexusa i requirementsy. Wszystko mam. Czytam plik "przeczytaj to", gdzie jest podana druga i trzecia metoda doprowadzenia moda do działania.
Druga nie działa.
Natomiast trzecia opcja... tym bardziej nie działa, bo przez nią gra w ogóle się nie uruchamia. A wszystko przez to, że podmieniłem plik w folderze z grą. Nie zrobiłem se backupa tego pliku... jednak jestem taki gupi.
Wywaliłem tego moda, nakazałem Steamowi weryfikację plików FO4, znowu gra się uruchamia.
Kilka minut później znalazłem innego moda, który robi to samo. Pobrałem i działa (morał z tego taki, żeby nie brać tego gówna z zakładki "popular: all time")
Gram sobie trochu dłużej. Robię jakieś pierdoły, osiągnięcia się wbijają... w międzyczasie zainstalowałem se moda na to by vivid tekstury w 2K, żeby ten FO4 wyglądał chociaż na 2012 rok... ale czemuż, ach czemuż gra uruchamia się dopiero za drugim razem, a po wyjściu mam errora? :(


Pobieram i testuję kolejne mody.
Kurła, dzięki "Everyone's Best Friend" mogę mieć za towarzysza Dogmeata i kogoś jeszcze. Wchodzę do gry, łazi za mną Nick. No to teraz sprawdzim czy działa. Zagaduję piesełka, żeby za mną ruszył. Wyruszam gdzieś w stronę ruin Bostonu i widzę jak Dogmeat i Nick za mną biegną. Mało tego! W którymś momencie Nick, podczas jakiejś walki, mi mówi, że pieseł wymaga leczenia! Jeszcze mało tego! Wbijam do krypty 81, a tam strażnik pyta się nadzorcy co z moim psem i dziwnym przyjacielem!
Wygląda na to, że ktoś na ostatnią chwilę stwierdził, że ten ficzer trzeba wywalić. Dziwne tym bardziej, bo w New Vegas szło mieć dwóch towarzyszy bez czitów/haków/modów.



Przed kolejnym posiedzeniem, (zapewne następnego dnia) zainstalowałem sobie całą kolekcję FallUI z proponowanym Item sorterem.
Co ja się nawkurzałem, żeby se ustawić odpowiedni wygląd w MCM, ale jak już to zrobiłem, to kurwa jakie to jest piękne. Ja pierdole aż się wzruszyłem.
Mogę sobie dostawić/wywalić elementy HUDu. Na mapie mam pełną listę lokacji i mogę se dodać do pięciu ulubionych. W ekwipunku mam ikonki oznaczające rodzaj itemu. Przytrzymując shifta lub ctrl, mogę od razu wrzucić do skrzynki cały zapas Nuka Coli.
Nawet nazwy wszystkiego tak jakoś lepiej wyglądają. Zamiast "Obalaj. Zamraż. Pistolet 10mm" mam teraz "Pistolet 10mm", a pod spodem mniejszymi napisami coś na kształt (bo przeca mam po angielsku teraz) "Obalający" i "Zamrażający".







Wyniknął jednak jeden taki tyci tyci problem. Otóż zostały polskie nazwy niektórych moich sprzętów - bo w ten sposób gra je wygenerowała.
Rozwiązanie? Samemu trzeba otagować itemy, legendom zmienić do tego nazwę... a zwykłe można wyrzucić na podłogę i podnieść je jeszcze raz.
Tak oto spędziłem nad tym jakąś godzinę. Wyrzucając i podnosząc itemy.

Boże, jak mnie wnerwia ta szybka zmiana ulubionych podczas rozgrywki. Dajmy na to, zapomniałem pod którym hotkeyem (od 1 do 0 plus jeszcze minus i znak równania) se dałem mój Laserowy Karabino. Naciskam więc F, celowanie mi się blokuje i weź tak kurwa manewruj jak cię Deathclaw goni. Noż ja pierdole. Niby to zostało stworzone pod krzyżak na padzie, ale i grając na padzie też jest niezbyt wygodnie.
W Skajrimie chociaż gra się pauzuje, gdy przeglądam listy mieczów i czarów. Czemu tu tego w bezteście nie dali? Szukam czegoś na nexusie pod tym kątem i znalazłem "Favorites Menu Ex". Kółko zmiany ulubionych itemów i slow-mo. To jest to!


Siedzę na noc w robocie i czytam któryś prequel Diuny, ale po siedemdziesiątym zdaniu o "Manionie niewinnym zamordowanym przez podłego robota Erazma" coś głośno walnęło, ale to tylko Frank Herbert przewracający się w grobie.
Zacząłem se zatem przeglądać mody do New Vegasa, bo jakoś tak mnie naszła chęć na moding i powrót do jedynego, prawilnego Fallouta w 3D.
Trafiłem na artykuł/stronę na githubie "Viva New Vegas", który krok po kroku tłumaczy co, jak i gdzie zainstalować, żeby ta gra działała. W jednej z zakładek zobaczyłem podobne artykuły do Skyrima i nawet do FO4! "Kurde, to się może przydać!" - pomyślałem i zacząłem lekturę "The Midnight Ride".
Nie minęło dziesięć minut, a zacytowałem sobie Gordona Ramsaya: "wyśmienite, w końcu, kurwa, dobre czytadło". Potem już tylko myślałem o tym, że się tym zajmę, gdy się ocknę po trzynastej godzinie. Ocknąłem się o jedenastej i przez pierwsze pół godziny próbowałem sobie przypomnieć, co miałem zrobić.


Siedzę sobie przed komputrem. Po nocce się czuję jakby mi ktoś przypierdolił czymś ciężkim. Anyways w tle przygrywa mi już którąś godzinę, albo minutę "Harnaś Ice Tea", bo mój umęczony mózg nie potrafi udźwignąć ciężarów kapel metalurgicznych, czy innych mhrocznych technuw.
Ocknąć się pomogła mi teina, albo kofeina. W tej chwili nie pamiętam.
Ściągam po kolei każdego moda i instaluję według instrukcji. Dziwię się przy tym, że jedne zajmują kilobajty, a inne gigabajty. Klnę przy tym na ograniczoną prędkość pobierania z nexusa. Nie biere żadnych premiumów! Nie dość, że dostatecznie mnie Gaben i Todd wydymali z kasy to jeszcze mam płacić za mody?!
Także słucham muzyki... prawdopodobnie, bo już nie pamiętam. O czymś rozmawiam z Pauliną i powoli obserwuję jak pasek pobierania się zapełnia. Oczywiście nie zainstalowałem wszystkiego co mieli na liście. Po co mi na przykład: "No holotape tease"? Zmęczony nie zrozumiałem opisu tego moda i nawet nie klikałem w link.


Już zaopatrzony we wszystko to co uważałem za słuszne, gram sobie i robię jakieś bzdurne questy, żeby wbić jeden poziom dla jednego bzdurnego perka, żeby wbić jedno bzdurne osiągnięcie. Co jakiś czas po podłodze wala się jakiś żółty śmieć i myślę, że to holotape...
Wtedy mnie oświeciło i zrobiłem oczy jak pięć złoty(ch) od ciężkiego szoku, który mną wcząsnął.
Włączam poradnika, wyszukuję "no holotape tease" i czytam opis: "changes the color of some debris textures to prevent them from looking like holotapes". Mój translator w głowie, tak jak Internet Explorer, w końcu się uruchomił i przetłumaczył mi, że po to mi był potrzebny ten mod. Żebym nie robił z siebie debila i nie patrzył po tych żółtych śmieciach.

Kilka modów, które są proponowane w The Midnight Ride miałem już wcześniej (m.in. ten z rozszerzonym systemem dialogowym, czy kółko zmiany itemów), ale to co dodałem dzięki temu poradnikowi również poszerzyło mój uśmiech i sprawiło, że chce mi się w tego Folałta Cztery grać.
Crafting Highlight Fix robi tylko kontur, a nie podświetla całą rzecz, dzięki czemu widać jak item będzie wyglądał po zainstalowaniu modyfikacji.
Power Armor HoloHUD pozbywa się tych kijowych obramowań HUDu, gdy siedzimy w pancerzu wspomaganym.
Wkurzało was, że wszyscy się gapiliście na brońki laserowe, bo są kurwa ogromne? Dlatego Laser Weapons First Person Reposition sprawia, że już nie zajmują pół ekranu! A tu już z czystej ciekawości pobrałem jeszcze Interiors Enhanced, który faktycznie sprawia, że wewnętrzne miejscówki stają się bardziej klimatyczne.



Czy to by było na tyle?
No nie do końca. Gram, testuję mody, ale nie do końca coś mi tu gra. Teraz mi wywala przed startem error, że Buffout 4 ładował się za długo, ale za drugim razem gra już się odpala. W międzyczasie próbuję podziwiać tekstury ze wspomnianego wcześniej pakietu vivid, ale coś mi w nich nie pasuje. Dociągam sobie drugi pakiet tekstur - Valiusa w 2K. Jest różnica. Jest jakby ostrzej. Powiedzmy, że oficjalnie docisnąłem wygląd FO4 do 2013 roku... ale dalej bywają tekstury tak brzydkie i rozmemłane, że ja pierdolem.
Może coś jeszcze dociągnąć, a nuż gra będzie wyglądać na rok 2014?

Czas się dowiedzieć co z tym errorem od Buffouta 4.
Gugl, a gugl mnie odsyła na reddit, gdzie reddit na nexusa... eee... mogli od razu dać info w opisie na nexusie, a nie ukrywać kolejny mini-poradnik.
Czytam go sobie, po czym drapię się po łbie. Na wszelki wypadek wbijam też na The Midnight Ride... otóż na nexusie piszą, że Buffouta 4 nie ściągać MO2, tylko ściągnąć go ręcznie, a pliki wrzucić do któregoś folderu z grą. Natomiast w TMR nie pisze o tym kompletnie nic... oj nieładnie, nieładnie. Przy okazji dowiaduję, się, że Buffout odblokowywuje osiągnięcia i wcześniejszy mod już mi nie jest potrzebny do szczęścia...

Jeszcze mi czegoś mało i se oglądam nexusy. Znajduję Equilibrium, który balansuje vaniliowe brońki. Dopiero podczas dłuższego użytkowania zauważyłem różnice: a to pasek wrogów szybciej spada, a to głowy jakoś częściej się rozbryzgują.
Trafiam na taki bzdet jak półki na ścianę, gdzie mogę se dać zebrane magazyny.


Widoczna broń na plecach, lub przy boku. Coś co było w Fallout 3, Fallout: New Vegas i Skyrimie, a w Falloucie 4 z jakiegoś powodu już nie ma. Czasem sprzęt prześwituje przez zbroje, ale nie można mieć wszystkiego.
Plecaki. Coś co zauważyłem w DLC Anniversary do Skyrima i zastanawiałem się czy i do Fallouta 4 nie było darmowego moda. I są. Jako dodatkowy item do pancerza. Około 20 rodzai z dodatkowymi statystykami, w tym zwiększające ten nieszczęsny ograniczony bethesdowy udźwig...


No i na koniec o takie fajne małe coś: photo mode. Za pomocą MCM można dodać hotkey, albo odpalać go z menu pauzy. Nie dość, że teraz nie muszę wklepywać tfc 1 w konsoli, to od razu można pobawić się fov, saturacją, czy zmienić kolor. Z innych funkcji - gdy nasza postać jest widoczna w trzeciej osobie, za pomocą suwaków można nią obrócić, przesunąć itepe. Niestety zabrakło możliwości tymczasowej zmiany pogody, czy czasu - więc tu dalej trzeba się posiłkować konsolą i komendami. O filtrach, pozach, minach, czy ramkach też trzeba zapomnieć (no chyba, że se już sami znajdzieta na to mody - jak już coś mam odpalać, gdzie będę pozował postaci, to se włączę Garry's Moda :v)